piątek, 24 kwietnia 2015

Umrę ci kiedyś. Oczy mi zamkniesz. I wte­dy — swoje Smut­ne, zdziwione, Bar­dzo otworzysz. J.Tuwim

poniedziałek, 16 lutego 2015

Powiedziano Miłości: - Napisz swoje imię. Napisała. Powiedziano: - Odczytaj. Odczytała. Powiedziano: - Policz litery. Odpowiedziała: - Nie uczyłam się rachować. Ks. Jan Twardowski

wtorek, 4 grudnia 2012

Trzy propozycje

"Feministki proponują walkę kobiet z mężczyznami, aktywiści gejowscy proponują izolację kobiet i mężczyzn, a Bóg proponuje kobiecie i mężczyźnie wzajemną miłość i szczęśliwą rodzinę". ks. Marek Dziewiecki

poniedziałek, 26 listopada 2012

Możesz to wszystko odrzucić
może szczęście-prawda jest zakryte przed oczami twego serca,
kiedy jednak twoje serce będzie jak ściśnięte jak obręczą,
kiedy w twoim życiu nie zostanie kamień na kamieniu, zaryzykuj, co ci szkodzi, powiedz:
Jezu zmień moje serce!
Jeśli Go nie ma, modlisz się do zielonej żyrafy.
Boże nie daj mi już odejść od Ciebie.

Robert Tekieli

środa, 10 października 2012

Jest taka scena w Ewangelii: na jeziorze rozpętała się burza, w łodzi płyną Apostołowie i śpiący Jezus. Apostołowie - zanim obudzą Jezusa - trudzą się niemiłosiernie, żeby swoimi siłami uratować się z szalejącego żywiołu. Gdy widzą, że ich wysiłki są bezskuteczne, budzą Jezusa. Wtedy On objawia swoją moc. Dlaczego od razu im nie pomógł? Dlaczego w ogóle spał? Przecież na pewno miał świadomość, co może ich spotkać na jeziorze. Wysiłek Apostołów jest tutaj wartością, bez której interwencja Jezusa w ogóle mogłaby nie mieć miejsca. Mówi nam to: trudź się człowieku, pokaż, jak ci zależy - na Życiu, na Prawdzie. Pokaż, jak potrafisz zaufać, w którą stronę się kierujesz, kiedy już nie wiesz zupełnie, co robić. Wtedy Bóg ci się objawi. I zobacz jak marne jest opieranie się na sobie - prowadzi nieuchronnie do śmierci, jak pokazują nasi celebryci ateizmu - czasami już za życia. DEON.pl

wtorek, 25 września 2012


Bardzo niebezpieczną formą bałwochwalstwa są przesądy i zabobony. Chcę ostrzec Was przed tym Bracia i Siostry. Jeśli jesteś osobą przesądną to jesteś grzesznikiem i potrzebujesz dzisiaj prosić Boga o miłosierdzie. Różnego rodzaju symbole słoników, podkowy na drzwiach i samochodach, kominiarze, czterolistne koniczynki, jak i negatywnie postrzegane czarne koty, trzynastki, wstawanie lewą nogą i niepodawanie ręki przez próg.
Bóg jest Bogiem wszechmogącym i żadne zwierzę nie zmieni tego, żaden fetysz tego nie zmieni, NIC tego nie zmieni.
Chcę Wam powiedzieć w Starym Testamencie Biblia pokazuje nam, że magia i przekleństwo tamtych narodów nie dotykało Ludu Bożego. Kiedy jeden z tych wielkich proroków zostaje proszony aby przeklął Naród Boży - nie przeklina Narodu Bożego, jego wypowiedź brzmi: -to nie działa na tych ludzi.
Jesteście Ludem Króla Chwały! Jesteście Jego Świętym Narodem. Niech was nie straszy żadna wiedźma, że zrobi wam figurkę i przebije igłą i zachorujesz. Niech nasze życie będzie wyzwaniem dla całej magii, czarujcie sobie nade mną ile chcecie. To wam tylko pokaże, że diabeł przegrał, a krzyż Golgoty ma moc. A chrześcijanie się boją... Znam wierzących, którzy chodzą na akupunkturę, korzystają z homeopatii, czytają horoskopy, dają Cygance rękę, wróżby z fusów, zaklinanie, nie przez próg...
-A WŁAŚNIE, ŻE PRZEZ PRÓG!!!CZARNYM KOTEM PRZEZ PRÓG!!!
BÓG JEST WIELKI!!!
Bałwochwalstwem są wszelkie próby wróżenia. Dlaczego? Dlatego, że są próbą wtrącania się w to, do czego tylko Bóg ma prawo, do tego, co jeśli Pan nie chce ci objawić to lepiej, żebyś nie wiedział. I nie zmienisz tego jeśli Bóg postanowił. Wiecie jeśli Bóg postanowił, że 15.04.2004 roku ma być ostatni dzień w twoim życiu to nic nie pomoże, że 13-stego i 14-stego zakopiesz kota w ogrodzie o północy, albo będziesz gotował jakieś zioła. Bóg ci dał życie i Bóg ci je zabierze kiedy będzie chciał. I nieszczęście NIE jest zapisane w gwiazdach! Ludzie boją się gwiazd. Czczą ciała niebieskie w ten sposób.
Jeśli znasz ten grzech w twoim życiu to się go pozbądź, a on niestety jest u wierzących. Ludzie idą do astrologa, czytają gwiazdy, a potem się boją, bo mają w gwiazdach źle zapisane. Ciekawe czemu Bóg nie widział, że masz źle zapisane w gwiazdach?Bóg stworzył gwiazdy, spojrzał na nie i wiecie co powiedział?Że to jest dobre! A ludzie mówią: źle, coś tam nie tak układ. A Bóg patrzył i mówi DOBRE, a ludzie mówią ZŁE. Grzeszników ściga nieszczęście, lecz nagrodą sprawiedliwych jest szczęście, Przypowieści 13-21 cała odpowiedź.

Kulec Miroslaw

poniedziałek, 30 lipca 2012

Cokolwiek pomiędzy ludźmi kończy się – znaczy: nigdy nie zaczęło się.
Gdyby prawdziwie się zaczęło – nie skończyłoby się.
Skończyło się, bo nie zaczęło się.
Cokolwiek prawdziwie się zaczyna – nigdy się nie kończy.

Edward Stachura, "Fabula rasa" (fragm.), 1979

środa, 30 maja 2012

On i ona

gdy on już w myślach

... zdążył się otrzepać jak kogut
zbiec po schodach hotelu
wsiąść do pociągu
by czym prędzej
czmychnąć od niej
gdzie pieprz rośnie

ona przytulając się
do niego z zamkniętymi oczyma
zbudowała z nimi przez ten czas
dom
pachnący obiadem
i świeżymi dziećmi
do którego wbiegł właśnie
po schodach


(w rzeczywistości
on i ona przespali się
dziś z sobą pierwszy raz
i leżąc
milczą o tym właśnie
w dwu obcych
nieznanych sobie
językach)

Józef Baran

środa, 14 marca 2012

“ Uważaj na myśli, bo stają się słowami.
Uważaj na słowa, bo stają się działaniem.
Uważaj na działania, bo stają się zwyczajami.
Uważaj na zwyczaje, bo stanowią o charakterze.
I uważaj na charakter, bo staje się twoim
przeznaczeniem. Stajemy się tym, co myślimy. ”
-Margaret Thatcher

wtorek, 16 sierpnia 2011

Na do widzenia



Już nie wyjdziemy z tego ogrodu
klamka zapadła w głęboki sen
nic już nie widzę z wysokich schodów
schodzi do ciebie niebieski cień

Nigdy nie mogłem sobie przypomnieć
tego co jeszcze nie stało się
tego co we mnie zostanie po mnie
zanim powieki przysypie śnieg

Nie zabieraj mi - na do widzenia
tamtych kilku chwil nie zamieniaj

Jeśli naprawdę kiedyś nadejdziesz
Panie obłoków ptaków i szkła
zabierz mi wszystko co tylko zechcesz
zabierz mi wszystko niewiele mam

Nie zabieraj mi - na do widzenia
tamtych kilku chwil nie zamieniaj

Ten który pierwszy rzucił kamieniem
nie był bez winy pamiętam smak
kolor ucieczki przed własnym cieniem
pamiętam teraz czego mi brak

Więc nie zabieraj mi na do widzenia
tamtych kilku chwil nie zamieniaj
może będę mógł z nich zbudować
całkiem inny świat inne słowa.

R.Kasprzycki

piątek, 15 lipca 2011

Droga człowieka do Boga - na tym najbardziej stromym odcinku - nazywa się: samotność.

Peter Lippert

wtorek, 7 czerwca 2011

Oswojony przez śmierć

Wiem, jestem jej
ona mnie kupiła, oswoiła
Dała za to przyzwoitą cenę
życie
Kiedy piszę te słowa,
ona jest tutaj gdzieś
dobrotliwie spogląda na mnie
sfinksowatymi oczami kota
Ja się nie spieszę-zdaje się mówić
Ja poczekam
Nie uciekniesz przecież nigdzie
zamknięty w pułapce świata
W dni słoneczne jest wiatrakiem cienia
okrążającego mnie
niby wskazówka zegara.
W dni pochmurne jest ukojeniem
miękkim jak brudne pierzyny chmur.
Wiem jestem jej
wszak zapłaciła uczciwie!
Niedosłyszalna czasami jak szelest mojego oddechu
innym razem głośna,
pospieszny łomot spłoszonego serca w studni nocy.
Kiedyś kiedy już nie będę pragnął niczego
poza uchyleniem tych ostatnich drzwi
zobaczę ją...
Ostatnia moja pociecha.
Zaspokojona ciekawość, na którą choruję od urodzenia
Mówię to Wam, ja poeta
wczoraj zwierze, dzisiaj pół-bóg.
Oswojony przez śmierć...
oswojony przez śmierć...
oswojony przez śmierć...

Jan Rybowicz

środa, 20 kwietnia 2011

Ślady na piasku....

Na piasku życia
zostawiamy ślady

czasem głębokie
obciążone troską

czasem lekkie
uskrzydlone szczęściem

a wiatr zapomnienia
zamiata za nami

by naszym następcom
zostawić czystą kartę

na ich własne ścieżki
ich własne błądzenie

jakby mu naszych
wciąż było za mało...

Rafał Borowski

czwartek, 7 kwietnia 2011

Tęsknota



Tęsknota boli, tęsknota zabija mnie
Tęsknota boli, tęsknię do lat, do lat, do dni...
Kiedy w rzece pływał pstrąg,
gdy w jeziorze mieszkał rak,
Tęsknię do dni, w których trucizn nie niósł wiatr.
Zatruto nam powietrze, zatruto wodę i chleb,
Trucizna zabija na jawie, zabija nas we śnie
Zanurza ktoś skrzydła ptaków w ropie, którą w morze wlał
Na złoty piach, na plaży piach, na czysty brzeg
Na czysty kiedyś brzeg, na którym teraz kona ptak
Kto zmienił nas w robactwo co w padlinę zmienia świat.

Tęsknota boli, tęsknota zabija mnie
Tęsknota boli, tęsknię do lat, do lat, do dni...
Gdy kobiety strzegły tak tajemnicy swoich ciał,
Tęsknię do dni, które szły z naszych snów.
Kto okradł je z tajemnic?
Kto rozwiał domysłów mgły?
Kto strącił je z cokołów na jaskrawy dosłowności bruk?
Poćwiartowane ciała ich, sklepy mięsne, sterty mięs
Bierz co chcesz, pośladek, pierś, gładkie uda, płaski brzuch,
Jak na tacy wszystko masz,
Bierz, dotykaj, śliń i gnieć
W oczach kamer w świetle lamp.

Tak już będzie tu zawsze, wyzuci z uniesień kochania
orzą metodycznie, jak pługi głodną glebę
Tęsknota boli, tęsknota zabija mnie
Tęsknota boli, tęsknię do lat, minionych dni

I tak jest jakby ten świat ulepił rzeźbiarz bez rąk
I tak jest jakby ktoś miłość na skrzypcach grał nam bez strun.

Bogdan Loebl

wtorek, 22 marca 2011

"Podział ostateczny"

Są tylko dwa rodzaje ludzi: ci którzy mówią Bogu "bądź wola Twoja", i ci, którym na końcu Bóg powie "bądź wola twoja".
C.S.Lewis