środa, 16 grudnia 2009

* * *


Powiedział mi anioł
patrząc prosto w oczy
że jest w tobie siła
księżycowych nocy

powiedział mi anioł
z dłońmi na mych włosach
że wolność i piękno
cię wszędzie zaniosą

gdy długo klęczałem
nie wiedząc czy odejść
przemówił wichrem
wyjącym w mej głowie

i kazał mi wrócić
do ciebie bez broni
bym znowu poczuł
w sobie twój płomień

powiedział mi anioł
gdy zabrał mój strach
że nic do stracenia
nie mamy i tak

A.Polek

wtorek, 15 grudnia 2009

Ślady twoje zasypało


Ślady twoje zasypało
w śniegu całkiem się zgubiły
szukać trudno - wszędzie biało
czekać - też nad moje siły

Gdzie cię poniosło na tych saniach
co ci się stało w środku zimy
a jeszcze latem byłaś ze mną
czy w twoje życie wszedł ktoś inny?

Między nami tyle śniegu
Między nami tyle lodu
Czy trafimy znów na siebie?
W naszych oknach szyby chłodu

Może wiosna cię odmieni
Może lato da zapomnieć
Czekam tylko do jesieni
Więc przypomnij sobie o mnie

Mam po tobie listów kilka
i krzyżówkę bez dwóch haseł
pięć biletów - tramwajowych
pewnie dzisiaj też nie zasnę

bo wciąż w myślach biję się z sobą
gdybyś dziś znów stanęła na progu
ze śniegu pewnie bym się otrzepał
i dziękował sam nie wiem komu...

A.Ziemianin

sobota, 12 grudnia 2009


Są jeszcze w tym kraju małe miasteczka
pod lasem Laskiem i nad rzeką Rzeczką,
gdzie kino zwie się Kino, a hotel – Hotelem.
Gdzie nie możesz i nie chcesz rozumieć zbyt wiele.

Małymi miastami rządzą wielcy panowie
Skąd naprawdę się wzięli – tego nikt ci nie powie;
każdy z nich kilku sztuczek nauczyć się musiał,
by wiedzieć komu sprzedać się, a kogo kupić.

Projekty oddolne narzucone odgórnie
Sprawy zawsze są jasne, tylko lud nie rozumie.
Gmach urzędu szepcze do ucha ci czule:
„Tańczysz z kim ci każą lub nie tańczysz w ogóle”

Choć jestem zdrów jak ryba,
nad rzekę z tobą iść nie mam siły.
Choć nie mam już tego, co miałem,
Nie dbam, by się marzenia spełniły.
Choć żonę mam i dzieci,
już nie mam własnego zdania.
Choć kocham cię tak bardzo,
już nie potrafię się starać.

Każdy widzi wszystko, nie wie nikt niczego.
Smutek w poprzek drogi jak zwalone drzewo.
Wszystko się jakoś samo odkłada na potem,
A gdy zechcesz iść tam, musisz iść z powrotem.

A.Polek

sobota, 5 grudnia 2009

Modlitwa


Wysłuchaj mojej pieśni Panie,
do Ciebie wznoszę dzisiaj głos.
Ty jesteś wszędzie, wszystkim jesteś Ty,
lecz kamieniem nie bądź mi.

Do Ciebie pieśnią wołam Panie,
bo ponoć wszystko możesz dać,
więc błagam daj mi szansę jeszcze raz,
daj mi ją ostatni raz.

Wystarczy abyś skinął ręką,
wystarczy jedna Twoja myśl,
a zacznę życie swoje jeszcze raz,
więc o boski błagam gest.

Do Ciebie pieśń tę wznoszę Panie,
czy słyszysz mój błagalny głos?
Raz jeszcze daj mi od początku iść,
daj mi życie jeszcze raz.

Już nie zmarnuję ani chwili,
bo dni straconych gorycz znam,
więc błagam daj mi szansę jeszcze raz,
daj mi ją ostatni raz.

A jeśli życia dać nie możesz,
to spraw bym przeżył jeszcze raz
tę miłość, która już wygasła w nas,
spraw bym ją przeżył jeszcze raz.

Do Ciebie pieśnią wołam Panie,
do Ciebie wznoszę dzisiaj głos.
Ty chlebem, ptakiem, słońcem możesz być,
więc kamieniem nie bądź mi.

B.Loebl

piątek, 4 grudnia 2009

Antylitania na czasy przejsciowe


Z tej mąki nie będzie chleba,
Z tych prac nie będzie korzyści,
Z tych świątyń nie widać nieba,
Z tych snów już się nic nie ziści.

Z tych ziaren nie będzie mąki,
Nie będzie ciała z tych słów,
Z tych modlitw nie będzie świątyń,
Z tych czasów nie będzie snów.

Nie będzie wina z tej wody,
Z tych pieśni nie będzie dróg wzwyż,
Z tych dusz nie będzie narodu,
Każdy sam poniesie swój krzyż.

Nie będzie kielicha na krew,
Nie będzie wody do rąk,
Nie będzie ech na ten zew,
Z tej męki nie będzie ksiąg.

To antylitania chwili
Przejściowej lecz nie - bezkarnej:
Byli już tacy, co śnili
Chleb, Księgę i Krzyż - na marne.

J.Kaczmarski