wtorek, 21 października 2008

Nie pokonasz miłości


Nie wołaj o pomoc
Nie nadejdzie
Nie próbuj się bronić
Szkoda sił
To nieposkromiony
To
Rydwan stukonny, co pędzi
a Ty Ty pędzisz w nim

I choćbyś uciekał
To Ją gonisz
I choć byś się skrywał
Szukasz Jej
I choć byś udawał żeś
Ślepy na nagość i głuchy na szept
Nie umkniesz Jej

Nie pokonasz miłości
Nie pokonasz miłości
Nie pokonasz miłości
Nie zwyciężysz jej w sobie
To wiedz
Nie pokonasz miłości
Nie zwyciężysz jej
Odłożysz wszelką broń
Gdy ujrzysz Ją

Choć mówią o Tobie
Żeś ze skały
Choć wszystko widziały
Oczy twe
Gdy ujrzysz Ją całą
To Nagle popadniesz w nieśmiałość i wiedz
Dosięgnie cię

Nie pokonasz miłości
Nie pokonasz miłości
Nie pokonasz miłości
Nie zwyciężysz jej w sobie
To wiedz
Nie pokonasz miłości
Nie pokonasz miłości
Nie pokonasz miłości
Nie zwyciężysz jej w sobie
To wiedz
Nie pokonasz miłości
Nie zwyciężysz jej
Odłożysz wszelką broń
Gdy ujrzysz Ją Gdy ujrzysz Ją
Gdy ujrzysz Ją
Gdy ujrzysz Ją...

Grzegorz Ciechowski

Brak komentarzy: