Srebrny pociąg śni mi się co noc
Niby sierp przesuwa się szyną widnokręgu
Staram się uciec przed nim, szukam klamki świtu
Moje stopy przykuwa do snu magnes ziemi.
Moje stopy przykuwa do snu magnes ziemi.
Staram się uciec, szukam klamki świtu
Niby sierp przesuwa się szyną widnokręgu
Srebrny pociąg śni mi się co noc
Rano wskrzeszam dotykiem miejsca i przedmioty
Miejsca, w których sadzam ciało do posiłku
Te miejsca, w których kładę ciało do spoczynku
Do ukłuć igieł żalu
Nadjeżdża znowu srebrny pociąg
Podmuch pędu pociera oczy me jak smyczek
Koła przetaczają się przez środek moich piersi
Srebrny pociąg śni mi się co noc
Bogdan Loebl
czwartek, 9 grudnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz