"Zrozumiałem, że fotografowanie nie jest pragnieniem utrwalania światła. Wbrew powszechnemu przyzwyczajeniu nie rości sobie praw do zatrzymania na zawsze fotografowanego przedmiotu czy twarzy. Jest w znacznie większym stopniu próbą zapamiętania własnego czasu, zamknięcia w prostokąt kadru wspomnienia o własnym widzeniu. Fotograf chce zapamiętać siebie samego, ruch swoich oczu. Te zdjęcia to autoportrety pamięci, rozpaczliwe pragnienie nieśmiertelności własnych źrenic. Od tamtej pory wiem już, że (...) fotografowałem siebie."
Marcin Kydryński "Pod słońce"
wtorek, 18 maja 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz