
Mamy dziś święta, których w tradycji polskiej nie znano
Im więcej świąt, tym bardziej cieszy to nas
Patrzcie jak pięknie się wszystko zlewa w jedną całość
Święty Mikołaj, się okazuje, to Santa Claus
Może nie wszystko do końca rozumiem
Może się mylę, że wiem co jest czym
Ale przynajmniej ja odróżnić umiem
Dzień Wszystkich Świętych od Halloween
Czy aż tak bardzo mózg wyprały ci reklamy
Że przyjmujesz za swoje wszystko na co masz chęć
Zamiast codziennej miłości dostałeś Dzień Zakochanych
I zamiast cieszyć się życiem, świętujesz śmierć
Może nie wszystko do końca rozumiem
Możem jest chwastem wśród myślących trzcin, lecz
Nie idę przez życie w cudzym kostiumie
To nie moje święto - ten Halloween
Trupy, wampiry, świeczki w dyniach i trick-or-treats
Zabawa to czy obcowanie ze śmiercią lub złem
Skąd wiesz, że to bezpieczne, przecież nie wiesz o tym nic
Ja nim coś połknę, sprawdzam najpierw co jem
Bierzemy wszystko co tylko nam dają
Bezradni jak pociąg co wypadł z szyn
Czy nam naprawdę tak brakowało
Tych walentynek i Halloween
Written by Martin Lechowicz in 2009

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz